Troszki smutasa dostałam, przez fałszywe osoby z mojej klasy, więc rozdział krótszy i taki szybszy. Nie zabijacie! No i chyba już wiecie, że nasze kochane anime zostanie przerwane... Ja nie płacze... n-nie p-p-płacze!
Dzieciaczki: Beczy, beczy! Znowu, znowu! Czytać, czytać!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obudził
się wcześnie rano. Wstał i przetarł oczy, po czym rozejrzał się dookoła. Nie
widział Lucy. Przeszukał całe mieszkanie i znalazł tylko list na kanapie, gdzie
wcześniej spała. . Otworzył
list i słowa w nim zawarte przeraziły go:
Jeśli chcesz jeszcze zobaczyć ją żywą przyjdź na plażę przy Korwalii ( ulica ) z 2.000.000. klejnotów. Śpiesz się i nie próbuj żadnych sztuczek. Inaczej z tą bambiną coś się stanie. Będziemy czekać.
-L-luce... - szepnął. Kiedy oni ją zabrali, przecież był przy niej? Wyczułby jakiś zapach. To jego wina... Cholera. Jak najszybciej pobiegł do gildii, by zawiadomić o tym resztę i ruszyć w ustalone miejsce.
Był już na miejscu i gdy otworzył drzwi nie zastał tam nikogo. Co jest do cholery?
Przeteleportowali się, czy co? Wybiegł z gildii w stronę plaży. Po drodze widział ludzi. Byli smutni, źli. Ciemne chmury zakryły niebo i zaczął padać deszcz. Dragneel biegł ile sił w nogach. Nie wolno krzywdzić jego Luce. Szczególnie teraz, kiedy ma tyle spraw na głowie. Nie wiedzą z kim zadarli. Mają teraz wrogów w najsilniejszej gidii w Fiore. Słońce powoli zachodziło, a on jeszcze nie dotarł na miejsce. Po paru minutach biegu zauważył plażę i dwóch stojących tam mężczyzn. Nawet nie przyjrzał im się dokładnie, a już jeden leżał nieprzytomny na ziemi przez pięść Salamandra. Złapał drugiego za szmaty i zaczął szarpać.
- Gdzie jest Luce! - mężczyzna trząsł się ze strachu i powiedział by już to dawno, ale nie mógł powiedzieli że go zabiją. - Mów gdzie ona jest! Albo skończysz o wiele gorzej !
- O-ona jest w ta-tamtym b-budyn-ku. Potwór! - powiedział i został podpalony przez wściekłego Natsu, po czym wrzucony do wody. Zdążył powtórzyć jeszcze ostatnie słowo i zemdlał od nadmiaru ciężkich ran. Pobiegł do wyznaczonego budynku i wywarzył kopniakiem drzwi, gdzie zastał wrogów. Rzucili się na niego razem, ale bez trudu poradził sobie z nimi atakując rykiem ognistego smoka. Gdy wszyscy smacznie już spali, szedł dalej do większych drzwi.
- Więc to jest moc Smoczego Zabójcy? Nareszcie przeciwnik godny mnie. – po tych słowach różowo włosy odwrócił się i oberwał ogromną szklaną kulą otoczoną czarną aurą. Zatoczył się do tyłu i nadymał policzki.
- Karyu no Hoko! – ogromna fala ognia poleciała na przeciwnika, który pod wpływem jej siły odleciał do tyłu parę metrów. Natsu podbiegł do niego i zaatakował go swoją ognistą ręką. Przeciwnik jednak nie dopuszczał. Jego rozczochrane czarne włosy i poszarpane ubrania wyglądały… można rzec seksownie. Złączył ręce i nad głową chłopaka pojawiły się kolejne kule, które na niego spadły. W ostatniej chwili zdążył ich uniknąć. – Czyli na ciebie trzeba czegoś mocniejszego? Raienryū no Gekitetsu!!! (Stalowe Pięści Ognistego Smoka Piorunów) – ogromna fala ognia połączona z błyskawicą uderzyła maga szkła. (Heh…)
Po tak mocnym ciosie poleciał na ścianę i zemdlał.
- Kurde, zapomniałem go zapytać gdzie jest Luce. – złapał innego maga za ubranie i zaczął nim szarpać. Chyba nie zauważył, że on jest nieprzytomny. Po przetrzepaniu magów wiedział coś o piwnicy. Otworzył ogromne drzwi, szukając schodów w dół. Było ciemno więc swoją magią wytworzył ogień oświetlając pomieszczenie. Widział kości porozrzucane po ziemi. Ściany zalane krwią. Bał się, że mogli już jej coś zrobić. W ciemnym pokoju zauważył schody prowadzące na dół. Zszedł do piwnicy i znalazł się w krótkim korytarzu prowadzącym do drewnianych drzwi. Pobiegł do nich jak najszybciej i wywarzył kopniakiem. Zapalił znów swą pięść i rozejrzał się po pokoju. Cholera… Leżał tam prawie naga. Z jej ubrań pozostały strzępki. Cała posiniaczona i zakrwawiona. Ale żyła. Podbiegł do niej i odwrócił ją do siebie. Ona… miała wydłubane oczy.
- Natsu to ty? – nie mógł jej odpowiedzieć, był zbyt przerażony. – Natsu! Ej odezwij się! – po chwili obraz przed oczami mu się rozmazywał.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Gomene, że nie dodałam wczoraj, ale bawiłam się z przyjaciółmi na lodowisku. Rozdział pewnie będzie się wydawał dziwny, no ale cóż przyśnił mi się... ( wiem coś mam nie tak z mózgiem, kiedyś przyśniło mi się, że jednorożce zabijały ludzi... )
Dzieciaczki: Ona dziwna, ona dziwna!
A cicho mi tam... >.<
Czcionka naprawiona! Yatta!
OdpowiedzUsuńCzacionka działa ;3 Teraz moim zdaniem trochę za duża ale to moje zdanie O_o Dlaczego Lucy miała wydłubane oczy,... normalnie elfen lied czy higurashi nie ogladałąm ale moaj koleżanka tak, ty nie ogl.ądałaś chyba? xD Ja pierdole naga lucy... wiesz jakie mam skojarzenia ? xD Mam andzieję, że twój sen był inny O_o miałaś straszny sen ja tu mam ciekawe sny np że moaj koleżanka jest kosmitą i była w ciąży i jak napadli nas złodzieje w supermarkecie to ja zabili gbo jej ręka odpadła. xD Powiedaziała bym wszystkim przekazała że przeprasza za to że okłamywała nas i nie powiedziała że jest kosmitą. xD Współczuje ci z przyjaciółmi... ja całą podstawówke nie miałam żadnych prawdziwych przyajciół dopiero teraz pod koneic 6 kalsy w wyprowdze 2 miesiące przed końcem szkoły znalazłam prawdziwych przyjaciół, więc życzę i ci powodzenia ;3 sorki za rozpiske i błędy orto xd
OdpowiedzUsuńJuz 21:35. Ide spac. Nagle w mojej wyobrazni pojawia sie lucy z wydlubanymii oczami! Wlonczam telewizor szybko, i lampke nocna i teraz ide spac. Czuje ze mi sie dzisiaj przysni koszmar...
UsuńZaraziłam cię moimi koszmarkami *mroczny głos*
UsuńI tak na serio kosmici? Huehuehue....
Tak na serio O_o Tylko czekam, aż mi się przyśni następna część.. może przeżyję.
UsuńA co do mojego dzisiejszego dnia, nic nie mów. Śniła mi sie lucy z wydłubanymi oczami, potem jeszcze Natsu a jak zobaczyłąm Graya, to włączyłam sobie bajki i oglądałąm je do chyba trzeciej w nocy. Boję się ;__; Łeeee, a i dam ci taka radę w ustawieniach ustaw sobie czas GMT +1:00 czy jakostak bo masz czas pacyficzny , w jak se ustawisz GMT+ 1:00 czy jakoś tak to będzie lepiej ;p pozdrawiam ;p
ej!
OdpowiedzUsuńfajne to masz xD
i kolejny blog do mojej 'kolekcji' ^^
yohohohoho ;)
czekam na więcej z niecierpliwością i zapraszam do mnie ^^
buziaki :*:*
Przerażające :O Ale mam nadzieję, że to tylko sen Natsu albo coś :P Mimo wszystko rozdział wgiata w fotel, czekam na cd :*
OdpowiedzUsuńProszee ! Niech to będzie sen ! ; c Gdy to przeczytałam ... stanęłam jak wryta O.o no nic trzeba czytac dalej !!!
OdpowiedzUsuńJa też czasem mam dziwne sny xD A co do rozdziału to fajny :D.Ale trochę mnie przeraziłaś tym o Lucy o.o Zabieram się za czytanie dalszych rozdziałów ^^
OdpowiedzUsuń